Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

ivi pisze:Dzisiaj świat łyżwiarski stracił jedną z wielkich legend. Toller Cranston nie żyje.

Rzeczywiście człowiek legenda. Był artystą i na lodzie, i w swoich obrazach, i ... praktycznie wszędzie. Ostatnio mieszkał w Meksyku.

Jego pamięć uczczono w czasie Mistrzostw Kanady w Kingston.

Krążą ploty o ciąży Oksany Baiul. Tylko popatrzcie na to zdjęcie.
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2015/01/ ... 799733.jpg

Ginekologicznej miarki w oku nie mam, ale też mi się wydaje, że Oksana zostanie mamą (i to niebawem .

Znany jest już skład lutowej imprezy "Kings one ice". Poza Pluszczenko wystąpią:

◊ Stéphane Lambiel (wicemistrz olimpijski, dwukrotny mistrz świata, trzykrotny wicemistrz Europy)
◊ Irina Slutskaya (dwukrotna medalistka olimpijska, dwukrotna mistrzyni świata, siedmiokrotna mistrzyni Europy)
◊ Tomas Verner
◊ Fiona Zaldua -Dmitry Sukhanov
◊ Misha Ge
◊ 12-letnia Lisa Nugumanova
◊ Elladj Baldé

Przeuroczy wywiad z aktualnymi wicemistrzami Chin - Wang Xuehan i Wang Lei.
http://absoluteskating.com/index.php?ca ... 15wangwang

A tutaj fragment innego wywiadu, z Darią Popovą, zapewne ten najbardziej interesujący, o jej zerwaniu z Brunem. Cała ta sytuacja jest baaaardzo dziwna:

To nie było miłe z jego strony. Jak się później dowiedziałam, w ciągu tych dwóch miesięcy, kiedy nie mogłam trenować z powodu kontuzji, on zdecydował się spróbować z Alioną Savchenko, za moimi plecami. Czy Federacja o tym wiedziała? Nie wiem i nie chcę tego wiedzieć. Dziewczyna Robina powiedziała mi o tym dwa dni przed Mistrzostwami Świata w Japonii. Cała sytuacja była dla mnie bardzo nieprzyjemna. Ktoś, z kim jeździłam przez trzy lata, i z kim byłam gotowa osiągnąć wszystko, potraktował mnie bardzo nieprofesjonalnie. Moim zdaniem on doszedł do wniosku, że z Alioną prędzej osiągnie sukces, mimo tego nawet, że ona ma już 30 lat. Możliwe, że tak będzie naprawdę, a on wybrał łatwiejszą drogę. Ale wydaje mi się, że to Aliona osiągnie rezultaty dla niego. Nie wiem, o co mu chodzi, bo on nie chce ze mną o tym rozmawiać. Niczego mu nie życzę; to był jego wybór, sam tego dokonał.

Dziennikarz: Czy wiesz, jaki kraj mają zamiar reprezentować Aljona i Bruno?

Nie wiem. W ogóle nie śledzę informacji o nich. Od czasu do czasu zdarza mi się dostawać jakieś wiadomości na Facebooku od moich znajomych, ale z własnej woli ich nie szukam. Nie interesują mnie. Nasze ścieżki się rozeszły, każde wybrało swoją własną drogę. Oni teraz pojawiają się na galach, zgarniają pieniądze. Powiedzmy sobie, szczęściarz!

Dziennikarz: Myślisz, że kwestie finansowe odegrały swoja rolę?

Tak sądzę. Ja też mogłam porzucić amatorskie łyżwiarstwo, zaangażować się w pokazy i zarabiać dobre pieniądze. Wiesz, Robin proponował mi, żeby przyłączyła się do niego na galach. Ale to nie leży w mojej naturze, sama chcę wszystko osiągnąć! Powiedziałam mu: "Robin, masz 34 lata, a ja tylko 20, nadal nie pokazałam wszystkiego, na co mnie stać i chcę iść dalej!" Wybrałam trudniejszą drogę. Najpierw spróbuję swoich sił z Andrejem [Novoselovem], żeby udowodnić, że sami jesteśmy czegoś warci, bez sławnych partnerów.

Później mówiła jeszcze o tym, jak cudownie było trenować przez tydzień z Joubertem, że się świetnie bawiła, ale dodała przy tym, że francuska federacja przenigdy go nie wypuści :D
Tłumaczenie moje :mrgreen:

Popova ma rację. Bruno wozi się na plecach Aljony. Pytanie tylko czy jest wstanie sam przed sobą przyznać, że ma więcej szczęścia niż talentu. Każdy chciałby mieć taką partnerkę (5 krotnej mistrzyni świata to tylko Trankov by odmówił, nie?), trudno go za to obwiniać, ale na takie Art on Ice bez Savchenko to mógłby mieć wstęp najwyżej jako widz. Tak to już jest, niektórzy dostają na tacy podane coś na co inni pracują sami przez lata. Nie ma w tym nic złego, kwestia szczęścia czasami. Gorzej jak samemu potem nie robi się nic lub niewiele, by udowodnić, że szczęście szczęściem, ale samemu też coś potrafię.

Mam wrażenie, że on jest przekonany, jakoby Aliona wybrała go z powodu jego niezwykłego talentu i umiejętności. Co do odmawiania, to oprócz Trankova myślę, że jeszcze paru by się znalazło :P A że Bruno jest młody, chętny i jurny, to czemu nie skorzystać? On na tym zarobi, a że porzuciło się partnerkę z kontuzją? - cóż, no, zdarza się. Specjalnie skromny i czuły się nie wydaje. Aktualna promocja "szczęśliwej pary" też jest bardzo wymowna - Aliona i Robin nigdy nie musieli się uciekać do czegoś takiego.

"Szczęśliwej pary"? Czy oni coś ten tego sugerują :P ? Czasami pomaga co widać u moich ulubieńców, ale oni akurat zbytnio nie udawali

Chyba na razie aż tak daleko się nie posunęli. Co do nieudawania moich także ulubieńców, to kiedyś na GS dziewczyna twierdziła, że oni to tak nie na serio, tylko żeby mieć dobry PR. Oczywiście, wkrótce została zbyta :P No cóż, ich spece od PR muszą być co najmniej tak bogaci jak fundacja Gatesów. Projektują im wszystkie programy, robią każde zdjęcie (Fedor jest ich rzecznikiem zapewne), układają każdą wypowiedź. Też chcę tak pracować!

Aliona pewnie stwierdziła, że to jednak pomaga. A Bruno pokiwał główką

Adelina ma wystąpić w Tańcu z gwiazdami w Rosji. Daleki jestem od osądów, ale jednak coraz bardziej wygląda mi na to, że nie zobaczymy jej już na lodzie w zawodach :roll:

Trzeba coś robić dla zabicia czasu . Sama Adelina w jednym z wywiadów mówiła, że nie chce "odejść ze sportu jak Lipinski". Ona może jeszcze wiele pokazać, nawet jeżeli niczego już w życiu nie wygra to każdy chciałby się z nią zamienić. Sytuacja łyżwiarzy po odejściu z amatorskiego sportu nie jest tak komfortowa jak jeszcze 20 lat temu, gal i możliwości zarabiania jak na lekarstwo. Co niby 17-letnia dziewczyna miałaby robić? Jeżeli wierzyć deklaracjom samej zainteresowanej to jeszcze nie koniec.

Adelina ma wystąpić w Tańcu z gwiazdami w Rosji. Daleki jestem od osądów, ale jednak coraz bardziej wygląda mi na to, że nie zobaczymy jej już na lodzie w zawodach :roll:

A czy Saleta zakończył karierę na Tańcu z Gwiazdami? Wiem, kiepskie porównanie, ale może jeszcze wróci. Adelina, nie Saleta :mrgreen:

Wg mnie nie ma żadnego obowiązku żeby kontynuować jeżeli nie ma na to ochoty. Miała programy życia na igrzyskach, które wygrała. Z pomocą delikatną sędziów czy nie, nie mi to oceniać. Najwięcej krzyku o to, że wygrała z Yuną, myślę że każdy byłby hejtowany kto by z Yuną wygrał :lol:

Wg mnie nie ma żadnego obowiązku żeby kontynuować jeżeli nie ma na to ochoty. Miała programy życia na igrzyskach, które wygrała. Z pomocą delikatną sędziów czy nie, nie mi to oceniać. Najwięcej krzyku o to, że wygrała z Yuną, myślę że każdy byłby hejtowany kto by z Yuną wygrał :lol:

OK, nie zaczynajmy znowu...

Ale ona sama mówi w wywiadach, że ani myśli rezygnować. Kontuzja jej się przyplątała i dała pole do spekulacji, bo to niby "wygodna wymówka braku formy". V/T są w takiej samej sytuacji, swoje już zdobyli, wyżej nie podskoczą, mieli nawet w planie odpuścić sezon 2015/2016 czyli następny, ale życie zadecydowało za nich i przerwa wypadła wcześniej. Sam Trankov pisał na instagramie, że "złoto ME odbierzemy sobie w przyszłym roku". Jak takiej 30-letniej Savchenko się jeszcze chce, jak prawie 34-letniej Kavaguti się chce to Adelinie również dziwić się nie należy. Programy na ten sezon miała przygotowane, na pewno ciężko pracowała, ale życie życiem...

Sam Trankov pisał na instagramie, że "złoto ME odbierzemy sobie w przyszłym roku"

Ach, ten Max-skromniś. :P Mam nadzieję, że między formułowaniem takich komentarzy a dodawaniem kolejnych fot na Instagramie znajdzie czas na trening flipa np. :P